Dobre wyniki Konfederacji powodem jej cenzury w TVP!

Przedstawiciele Konfederacji KORWiN, Braun, Liroy oraz Narodowcy. / foto: PAP/Jakub Kamiński

         Działania Telewizji Publicznej w stosunku do Konfederacji KBLN ostatnimi czasy przybierają formę najbardziej nieuczciwych praktyk, na jakie może pozwolić sobie telewizja opłacana z pieniędzy podatników. Jaki jest tego powód?
            W jednym ze swoim komentarzy pisałem już, dlaczego „niezależna” od rządzącej partii Telewizja Publiczna tak ustawicznie stara się deprymować Konfederację. Krótko mówiąc, sytuacja, w której wspomniane powyżej środowisko zaczyna odgrywać coraz znaczącą rolę na polskiej scenie politycznej, zapewne nie podoba się PIS-owi, gdyż w razie jej dobrego wyniku, może przyczynić się to do utracenia większości obecnej partii rządzącej w Sejmie. Przeprowadzony sondaż przez instytucję Kantar dla stacji TVN odnotował wzrost poparcia prawicowej koalicji o 1 punkt procentowy co daje jej obecnie 6%. Wiele niezależnych od siebie sondaży wskazuje na to, że Konfederacja może liczyć na przekroczenie progu wyborczego, pomijając jeden z wykonanych sondaży dla Wiadomości, w którym nawet nie uwzględniono Konfederacji.
Wiadmomości TVP, 12 maja 2019
Wydaje mi się, że w szeregach Prawa i Sprawiedliwości nastąpiła straszna panika, ponieważ wizja stracenia samodzielnej większości może być przerażająca. Telewizja Publiczna zatem postanowiła wytoczyć wszelkie działa i armaty, aby uderzyć w Konfederację. W kwietniu aż 3 dni z rzędu w głównym wydaniu „Wiadomości” przedstawiano prawicową koalicję w bardzo niekorzystnym świetle, a także sugerowano, iż wspomniane środowisko może mieć powiązania z Rosją. Jak widać działania zmierzające do zmniejszenia popularności Konfederacji nie odniosły zamierzonego rezultatu, a wręcz ją umocniły.
Telewizja Publiczna według mnie postanowiła zmienić taktykę i zamiast otwartego ataku, zdecydowano nie wspominać o Konfederacji, a jeśli już to co najwyżej w niekorzystnym świetle. Oczywiście, embargo informacyjne na polityków z tego środowiska w TVP istniało od dawna, jednak na niespełna 2 tygodnie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, możemy się o tym przekonać jeszcze dobitniej. Wspomniana Konfederacja i poszczególne osoby w Ruchu Kukiz’15 bardzo mocno w przestrzeni publicznej podnosiły temat tzw. ustawy 447 i roszczeń żydowskich. Z tego powodu, 11 maja w Warszawie odbył się protest blisko 20000 tysięcy osób, które wyraziły swój stosunek do wysuwanych przez różne organizacje roszczeń. Tegoż samego dnia, jeden z członków Konfederacji Jacek Bartyzel nie został dopuszczony do głosu w jednym z programów w TVP- „Studio Polska”. Właśnie z tego powodu 13 maja członek prawicowej koalicji- Jakub Kulesza złożył skargę do KRRiT na Telewizję Publiczną. Ponadto, o wspomnianym powyżej proteście w różnego rodzaju serwisach informacyjnych prawie w ogóle nie wspominano, a jeśli już- to nie było mowy o tym, że zorganizowało go środowisko Konfederacji.
            Niewątpliwie ostatnie, dobre wyniki Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy  powodują, że przeciwko niej prowadzone są różnego rodzaju, nieuczciwe praktyki medialne. Taktyka polegająca na atakowaniu, zdała się nie odnieść oczekiwanego rezultatu, dlatego według mnie postanowiono teraz przemilczać to środowisko i dyskredytować jego osięgnięcia. Jednak, jaki skutek przyniosą takie działania, przekonamy się w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego.


Jeżeli doceniasz moją pracę, możesz mnie wesprzeć:

Komentarze