Dlaczego ustawa 447 stanowi ogromne zagrożenie dla polskiej racji stanu?



Kwestia tzw. roszczeń żydowskich ostatnimi czasy wzbudza coraz więcej emocji wśród obywateli Polski, zwłaszcza po przyjęciu 24 kwietnia 2018 roku przez Izbę Reprezentantów Kongresu USA ustawy JUST Act (S.447), która daje Departamentowi Stanu możliwość wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holokaustu w kwestii odzyskania majątku dla osób, które nie pozostawiły po sobie spadkobierców. Choć kwestia restytucji mienia bezspadkowego jest podnoszona od kilkunastu już lat i wisi ona nad naszym krajem niczym Miecz Damoklesa, to jeszcze nigdy nie ogniskowała tak dużej fali sprzeciwów i protestów.
            Wspomniana powyżej ustawa zobowiązuje Departament Stanu do przedstawienia w  ciągu 18 miesięcy raportu na temat stanu realizacji w poszczególnych krajach obowiązku zwrotu mienia żydowskiego i regularnego przedstawiania osiągnięć w tym zakresie. Za parę miesięcy przedstawione zostanie sprawozdanie z podjętej przed rokiem ustawy, dlatego chciałbym w skrócie opisać jak wygląda obecna sytuacja Polski w zakresie restytucji pomijając kraje, których również dotyczy JUST Act (S.447).
Warto na wstępie zaznaczyć, że domaganie się przez organizacje żydowskie mienia bezspadkowego jest całkowitym odstępstwem od rzymskiego systemu prawnego, które obowiązuje w większości krajów i bazuje raczej na prawie plemiennym, czy jak to raczył był zauważyć Grzegorz Braun- prawie Kaduka. Organizacje takie jak Światowy Kongres Żydów domagają się zapłaty ogromnych kwot pieniędzy, z racji strat poniesionych przez Żydów w czasie II wojny światowej. Oczywiście nie kwestionuję cierpień i strat, jakie poniósł Naród Wybrany i jestem zwolennikiem przestrzegania prawa własności oraz jak najbardziej popieram zwrot mienia ich prawowitym właścicielom, jednakże to, czego domagają się organizacje żydowskie nie ma nic wspólnego ze wspomnianym wcześniej prawem własności czy nawet zwykłą moralnością. Równie bezsensownym by było domagania się od rządu Stanów Zjednoczonych odszkodowania z powodu śmierci jakiegoś obywatela Polski  na terenie USA, z którym nie byłem w żaden sposób spokrewniony, a jedynym łączącym nas czynnikiem była narodowość.  W przypadku Polski podnoszona kwota do zapłaty zmieniała się w zależności od siły nabywczej polskiej waluty i ewaluowała od 65 mld USD do obecnych 300 mld USD. Jest to zatem blisko trzykrotność rocznego budżetu Polski. Nie trudno się domyślić, że w żaden sposób nie będziemy w stanie wygenerować takiej sumy, nawet rozkładając tę kwotę na raty. Najgorszy jednak w tym wszystkim jest fakt, iż ustawa traktuje Polskę i jej obywateli tak, jakbyśmy byli sprawcami Holokaust, a nie jedną z ofiar nazistowskich Niemiec. Być może właśnie dlatego ostatnimi czasy możemy obserwować zmasowany atak na Polskę, który nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. Dość wspomnieć o skandalicznych słowach Izraela Katza o tym, iż „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki” oraz słowach premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który powiedział, że „Polacy jako naród kolaborowali z nazistami(…)”. Choć słowa te zostały zdementowane i stwierdzono, że omylnie je zrozumiano, to do dziś w Internecie można znaleźć tę wypowiedź, która miała miejsca na pokładzie samolotu. Ponadto prominentna dziennikarka stacji NBC News Andrea Mitchell, a prywatnie żona jednego z najbardziej wpływowych ekonomistów i autorytetów w dziedzinie polityki monetarnej w USA- Alana Greenspana urodzonego w żydowskiej rodzinie, w swojej relacji z Konferencji Bliskowschodniej w Warszawie do milionów amerykańskich telewidzów mówiła o „polskim i nazistowskim reżimie”. Wiadomo przecież, że o wiele łatwiej domagać się zwrotu pieniędzy od sprawców, ponieważ wzbudza to naturalną zasadność takich czynów. Podczas tejże konferencji sekretarz stanu USA Mike Pompeo wprost zwrócił się do polskich  decydentów słowami: „(…)wzywam moich polskich kolegów, aby poczynili postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły nieruchomości w dobie Holokaustu”.
Jedynymi środowiskami politycznymi podejmującymi temat roszczeń żydowskich i tzw. ustawy 447 jest Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy oraz Ruch Kukiz’15. Temat ten już wiele lat temu poruszał redaktor Stanisław Michalkiewicz i członek Konfederacji Grzegorz Braun, za co wówczas przypinano im łatkę antysemitów.  Symptomatyczne milczenie pozostałych partii i powiązanych z nimi mediów może świadczyć o tym, iż ponad naszymi głowami toczy się gra o przyszłość naszego kraju. Tak jak wspomniałem wcześniej, szacowana wartość tychże roszczeń wynosi niemożliwą do wygenerowania kwotę około 300 mld USD, więc podejrzewam, iż jedynym sposobem, aby zadowolić organizacje żydowskie będzie zwrot wszystkiego co ma jakąkolwiek wartość, czyli nieruchomości, grunty lub złoto. W tym miejscu warto przypomnieć, iż zgodnie z opublikowanymi informacjami przez portal WikiLeaks, były prezydent Bronisław Komorowski rozważał sprzedaż lasów państwowych, z których pieniądze miały zostać wypłacone Żydom za utracone w naszym kraju mienie. Obecna sytuacja również nie napawa optymizmem, ponieważ PiS milczy w tej kwestii, a każdy kto podejmie temat roszczeń zostaje automatycznie zdyskredytowany i sugeruje mu się powiązania z Rosją. Z ujawnionej przez redaktora Stanisława Michalkiewicza notatki wynika, że rząd prowadzi dialog w sprawie restytucji mienia. Wspomniana notatka opisuje spotkanie z 25 października ubiegłego roku w MSZ pomiędzy ambasadorem Jackiem Chodorowiczem pełniącym funkcję pełnomocnika ministra spraw zagranicznych ds. kontaktów z diasporą żydowską, a Thomasem Yazdgerdim- jego amerykańskim odpowiednikiem. Na podstawie tegoż dokumentu można stwierdzić, że amerykańska dyplomacja naciska na Polskę w sprawie nienależnego haraczu oraz daje jej czas na spłatę po wyborach, które odbędą się w naszym kraju. Dowiadujemy się z niej również, że prominentni przedstawiciele rządu, tj. Adam Bielan, Michał Dworczak, Jarosław Sellin czy szef MSZ-u Jacek Czaputowicz posiadają wiedzę o wywieranych naciskach, lecz zachowują ją w tajemnicy przed polskim społeczeństwem. Warto również wspomnieć, że członek Konfederacji Robert Winnicki złożył interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego, w której zadał 14 pytań dotyczących nacisków ws. roszczeń żydowskich, a wiceszef klubu Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski złożył projekt ustawy dot. mienia bezspadkowego o ochronie własności RP przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego.
Podsumowując, ustawa JUST Act (S.447) i domaganie się przez organizacje żydowskie zwrotu mienia bezspadkowego, stwarzają realne niebezpieczeństwo i zagrożenie dla Polski. Kwoty pieniężne, których domaga się to środowisko nie są możliwe do wygenerowania, dlatego osoby, które postanowią się tego dopuścić, będą musiały oddać  wszystko co ma jakąkolwiek wartość, włączając w to nieruchomości i grunty. Niewątpliwie taka sytuacja może na lata pogrążyć nas w zapaści i stagnacji  oraz sprawić, że Polacy staną się we własnym kraju obywatelami drugiej kategorii. Mam nadzieję, że społeczeństwo w porę zareaguje i będzie domagało się od polityków informacji i transparentności, aby przyszłe pokolenia nie musiały być skazane na los podobny do osób urodzonych po II wojnie światowej.

UDOSTĘPNIJ! UŚWIADOM BLISKICH O CZEKAJĄCYM NAS NIEBEZPIECZEŃSTWIE!

Jeżeli doceniasz moją pracę, możesz mnie wesprzeć:
PayPal

Komentarze